Nowy Bedoń – historia
Najstarsza wzmianka o Bedoniu – Wydawnictwo: S. Zajączkowski, S. M. Zajączkowski, Materiały do słownika geograficzno-historycznego dawnych ziem łęczyckiej i sieradzkiej do 1400 roku, cz. I, Łódź 1966, s. 10 Bedoń 1391 r. Przybko czyli Przybysław de Bodona, 1395 Luca (Łukasz) de Bandom, 1400 Przybislaus de Bandon zapiski pochodzą z ksiąg sądowych łęczyckich. Słownik nie odnotowuje przy jakiej czynności prawnej nazwiska te figurują. Kolejna wzmianka z 1484 roku, Wicencjanna z Leżenic wdowa po Piotrze Duninie z Pratkowic posiadała w zastawie wieś Bedoń. W roku 1576 w rejestrach podatkowych jako właściciele Bedonia figurują Jakub łowczy łęczycki i Stanisław Stokowscy. W 1775 roku taryfa podymnego i czopowego podaje, że właścicielem Bedonia jest książę Radziwiłł, znajdowały się tu 4 dymy pańskie i 15 wiejskich.
- 1796 – władze pruskie założyły hipotekę dla dóbr Bedoń wyceniając ich wartość na 3333 talary i 8 groszy.
- 31 grudnia 1796 – Ignacy Suchecki wnosi do sądu pozew wnioskując, że dobra Bedoń powinny należeć do niego.
- 19 czerwca 1809 – Magdalena Suchecka wydzierżawiła Bedoń swojemu synowi Stanisławowi na 3 lata.
- 29 grudnia 1809 – aktem notarialnym sporządzonym u notariusza okręgu zgierskiego została założona na prawie olęderskim osada Andrespol, ziemia pod przyszłą osadę wydzielona została z majątku Bedoń.
- 23 lipca 1811 – został zawarty akt notarialny w wyniku, którego założono kolonię Justynów, ziemia pod przyszłą osadę wydzielona została z majątku Bedoń, na podobnych zasadach w roku 1812 dnia 21 grudnia został zawarty akt notarialny w wyniku, którego założono kolonię Janówka.
- 24 lutego 1830 – zmarła Magdalena z Jordanów I voto Suchecka, II voto Trembecka.
- 7 września 1830 – umowa z osadnikami i założenie kolonii Eufeminów. Właścicielem Bedonia był wtedy Jan Suchecki syn Magdaleny z Jordanów.
- 15 maja 1832 – umowa z osadnikami i założenie kolonii Jordanów.
- 1874 – założenie wsi Ludwików wydzielonej z ziem majątku Bedoń.
- 30 czerwca 1895 – Joanna Koźmińska przekazała majątek Bedoń swojej córce Eufemii, żonie Jana Kochanowskiego. Od tego momentu można mówić o Kochanowskich jako właścicielach Bedonie.
W Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich z roku 1881 możemy przeczytać:
Bedoń, wieś i folwark, w pobliżu Bedońskie budy i huty, pow. brzeziński, gm. Gałkówek, parafia Mileszki, pomiędzy drogą bitą z Łodzi do Ujazdu a linią drogi żelaznej fabr,. łodzkiej. W 1824 r. istniała tu huta szklana; w 1827 r. Bedoń miał 24 domy mieszkalne i 275 mieszkańców, Bedoń budy 50 domów mieszkalnych i 503 mieszkańców, Bedoń huty zaś 16 domów mieszkalnych i 144 mieszkańców. Obecnie ma Bedoń 440 mieszkańców 43 domy mieszkalne, ziemi włościańskiej 393, fabrycznej 30 mórg, dworskiej wraz z folwarkiem Andrespol i 6 osadami karczmarskiemi we wsiach: Eufeminów, Hulanka, Jordanów, Justynów, Janówka i Ludwików ogólnej przestrzeni 1268 mórg, w tem 583 ziemi ornej.
Wypis z Ksiąg Wieczystych dóbr Bedoń:
Dnia 7.6.1927 przed Sądem Okręgowym w Łodzi, na wniosek Wandy Korwin-Kochanowskiej, odbyła się sprawa o zatwierdzenie uchwały rady familijnej potwierdzającej, że w 1920 r. Roman Tymoteusz Korwin-Kochanowski, zmarły 3.3.1927 roku, oddał za darmo w posiadanie i używanie Komitetu budowy kościoła w Bedoniu ze swych dóbr 12 morgów, 277 prętów na rzecz mającej powstać parafii Bedoń. Na gruncie tym zostały już pobudowane: kościół, plebania i urządzony cmentarz. Zmarły do końca życia nie zdążył sporządzić właściwego aktu darowizny ze względów formalnych, które jeszcze przed śmiercią istnieć przestały.
Dnia 8 lipca 1927 roku biskup łódzki, ksiądz dr Wincenty Tymieniecki, upoważnił księdza Kazimierza Świetlińskiego, proboszcza parafii Bedoń, do przejęcia na rzecz tej parafii darowizny dokonanej w 1920 r. przez Romana Tymoteusza Korwin-Kochanowskiego z osady Bedoń nr II zatwierdzonej decyzją Sądu z dnia 7 czerwca 1927 roku. Ta część Bedonia powstała obok nowo wybudowanego kościoła została nazwana Bedoń Przykościelny.
Według legendy jeszcze w początkach XIX stulecia w puszczy podłódzkiej w sąsiadujących wówczas z Bedoniem lasach zabito ponoć ostatniego niedźwiedzia żyjącego w Królestwie Polskim – wspomina o tym Jan Korwin Kochanowki w swojej książce „Kiedy Boruta był pacholęciem” wydanej w 1904 roku.
(źródło: wikipedia.pl)